Pokój “Zombie Virus” (Let Me Out)

Wiecie czym są „escape roomy”? Wyobraźcie sobie, że zostajecie zamknięci w pokoju, a jedyną możliwością wyjścia, jest rozwiązanie szeregu zagadek, które w końcu doprowadzą was do klucza od drzwi wyjściowych. To właśnie są „escape roomy”, a wszystko to robicie mając określony czas. Różnorodna tematyka pokoi sprawia, że zabawa staje się jeszcze lepsza, a tych jest naprawdę dużo. Ja miałem okazję spróbować swoich sił w pokoju, o dumnej nazwie „Zombie Virus” i chciałbym to wam opisać.

Let.Me.Out

Escape Roomy przez ostatnie 2 lata zdobyły wielu wielbicieli, a sam rynek zsyłał nowe pokoje, niczym grzyby po deszczu. Na obecną chwilę, liczba pokoi w całej Polsce jest trzycyfrowa, a w samej stolicy jest ich całe mnóstwo. Z racji mojego zamiłowania do tematyki zombie, co chyba nie jest dla nikogo zaskoczeniem, udałem się do pokoju nawiązującego do mojego ulubionego gatunku. Co otrzymałem? Na prawdę świetną zabawę!

DSC_0129Zacznijmy od tego, że nie jestem doświadczony w zabawie w escape roomy. Pokój stworzony przez Let Me Out, był drugim pokojem w mojej karierze, z którego miałem okazję spróbować wyjść. Ciężko jest mi go porównać z innymi, dostępnymi na rynku, więc po prostu opiszę moją wizytę w tym konkretnym pokoju.

Przed wejściem, wraz z moją dziewczyną, która mi towarzyszyła, otrzymaliśmy „instrukcję obsługi”, w której dokładnie zostały opisane zasady działania pokoju, co należy, czego nie należy robić, itd. Tak więc, osoby mało doświadczone, nie będą miały problemu w zrozumieniu celu zabawy, jak i jej zasad. Następnie, pracownik Let Me Out, wytłumaczył nam co może nas czekać i jak się do tego zabrać, by np. nie pojawiły się problemy z otworzeniem kłódki, do której wprowadziliśmy dobry szyfr. Otrzymaliśmy również krótkofalówkę, dzięki której mogliśmy prosić o wskazówkę w razie problemów. Po takim wstępie byliśmy gotowi, by w końcu wkroczyć do strefy zombie.

DSC_0130Pierwsze wrażenie było bardzo pozytywne. Pokój od środka przypominał coś pomiędzy szpitalem, a laboratorium, w którym znajdowało się wiele ciekawych eksponatów wpasowujących się w klimat, ale nie zdradzę wam nic, bo przecież nie chce wam popsuć zabawy i elementu zaskoczenia 😉 Powiem jedynie, że jako fan takich klimatów, byłem bardzo usatysfakcjonowany.

Od razu zabraliśmy się za poszukiwanie pierwszych wskazówek, brnąc dalej w kolejne łamigłówki. Raz było łatwiej, raz trudniej, ale sam pomysł zagadek zrobił na mnie ogromne wrażenie. Choć uważam się za osobę pomysłową, to chyba nigdy bym nie wpadł na wymyślenie wielu z czekających na nas zagadek. Wszystko się ze sobą zgrabnie łączyło, a każdy kolejny element pasował do następnego.

Na wydostanie się z pokoju mieliśmy 45 minut i z przykrością muszę przyznać, że nam się to nie udało. Zabrakło nam zaledwie minuty, czy dwóch do zdobycia klucza, ponieważ ostatnia zagadka była naprawdę wymagająca i za późno zrozumieliśmy jej sens. Niemniej jednak bawiliśmy się znakomicie i na naszą obronę mogę z dumą powiedzieć, że skorzystaliśmy zaledwie z trzech podpowiedzi (z czego dwóch do ostatniej zagadki), co jak się okazało, było niezłym wynikiem.

DSC_0133Jedyna rzecz, do której mógłbym się przyczepić, to brak motywu fabularnego, który nieco przybliżyłby nam historię pokoju i tego, co się w nim wydarzyło. Z drugiej zaś strony brak przedstawionej fabuły motywuje gracza, do wyobrażenia sobie własnej, która może się okazać ciekawsza, niż taka, która odgórnie mogłaby być zapisana.

Podsumowując. Z pokoju wyszedłem bardzo zadowolony i zafascynowany pomysłowością osób, odpowiedzialnych za wymyślenie zagadek i samego motywu przewodniego. Jak się okazało pokój nie jest przeznaczony tylko dla fanów zombie, bo moja dziewczyna również bawiła się świetnie, a fanką nie jest. Ja jako fan gatunku byłem podwójnie zachwycony z samej zabawy, jak i z obserwacji otoczenia, które było bardzo dopracowane. Na dodatek w ofercie Let Me Out Warszawa, jest jeszcze jeden pokój („Sala Tortur”), który w przyszłości bardzo chętnie odwiedzimy 😉

Moja Ocena: 9/10

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

thadstark