The Walking Dead: Michonne
Michonne – postać znana z komiksu oraz serialu, doczekała się gry, w której poruszane są jej losy. Ciężkie przeżycia związane z niewiedzą dotyczącą losów swojej rodziny, odciskają piętno w każdym możliwym momencie i zmuszają ją do opuszczenia grupy Ricka. Samotnie przemierzając, zainfekowany przez żywe trupy świat, Michonne odnajduje grupkę ocalałych, do których się przyłącza.
Mini seria od Telltale Games skupia się wokół znanej postaci ze świata The Walking Dead, rozbudowując historię zawartą w komiksie. Teraz fani serii mogą dowiedzieć się co się działo z Michonne, podczas nieobecności w grupie Ricka (historia zawarta między 126 a 139 numerem komiksu). Czy stworzenie gry opowiadającej o losach Michonne było dobrym pomysłem? Jak najbardziej!
Cała rozgrywka bardzo przypomina tą znaną z sezonu pierwszego i drugiego od Telltale Games. Otóż wszystko skupia się głównie wokół opowiedzianej historii, a nie samego poruszania się postaci czy mordowania zombie. Klimatyczna, bardzo ciekawa i miejscami zaskakująca historia Michonne to prawdziwa gratka dla fanów świata TWD!
Znający poprzednie gry od Telltale Games wiedzą czego można oczekiwać również i po tej serii. Tym, którzy nie mieli nigdy styczności z produktami studia, śpieszę z tłumaczeniem. Otóż sama historia płynie do przodu, a my w większości momentów i niemal przy każdej rozmowie decydujemy o tym, co powie/zrobi nasz bohater (w tym wypadku Michonne). Oczywiście każda decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które zostaną zapamiętane przez pozostałe postacie i w późniejszych fazach gry zostaną użyte przeciwko nam, bądź nam pomogą. Wszystko zależy od nas 😉
Poza samym wyborem dialogu czy miejsca do którego się udamy, spotkamy się z wieloma momentami zręcznościowymi, w których będziemy musieli nacisnąć w odpowiednim momencie dany klawisz, lub go szybko naciskać. Będzie to miało miejsce głównie w momentach potyczek, lub strzelanin z zombie lub innymi ludźmi i właśnie dzięki takiemu naciskaniu szybko i sprawnie rozprawimy się z wrogiem 😉
Bardzo spodobało mi się użycie retrospekcji z życia Michonne, wplecionych w czas rzeczywisty. Często te dwa światy będą nam się nieco mieszały, przez co postrzeganie przez naszą bohaterkę rzeczywistości będzie nieco skomplikowane. Poza ciekawostkami z życia postaci, nie raz podskoczymy na krześle przez nagłą scenkę, ale o nich dowiecie się podczas gry 😉
Czy jest coś, co mi się nie podobało? Raczej nie. Wielka szkoda, że seria składa się z zaledwie 3 odcinków, jednak sam tytuł mówi nam, że nie będzie to długa gra, a jedynie mini seria, a przejście całości zajmie nam około 4 godzin (przynajmniej mi tyle zajęło). Oczywiście można przejść ją jeszcze raz, z użyciem innych rozwiązań, albo po prostu przewinąć odcinki do wybranych momentów i zmienić bieg dalszej przygody, ale wiadomo, że nic nas już bardziej nie zaskoczy, niż przy pierwszym podejściu.
Podsumowując, gra jest bardzo fajna i ciekawie obrazuje nam świat oczami Michonne, jednak wielka szkoda, że została stworzona jedynie mini seria, a nie pełna, jak w przypadku sezonu pierwszego.
