The Walking Dead (Sezon 2)

Żywe trupy nie dają za wygraną. Coraz dotkliwsze skutki zombie apokalipsy spotykają każdego. Rick Grimes, wraz z pozostałą grupą ocalałych, próbują odnaleźć miejsce, w którym będą mogli przetrwać. Przypadkowo odnaleziona farma staje się tymczasowym schronem. Koszt wizyty jest wysoki, ale w końcu pojawia się pierwszy promień nadziei dla grupy. Początkowe uczucie bezpieczeństwa z czasem staje się coraz bardziej złudne, a każdy kolejny krok może stać się ostatnim. Czy aby na pewno zombie są największym zagrożeniem dla ludzi?

Po wielkim sukcesie pierwszego sezonu, stacja AMC kontynuuje historię bohaterów, świata bazującego na komiksie o tym samym tytule. Rick i pozostali po raz kolejny zostają wystawieni na próbę, w której będą musieli się sprawdzić nie tylko jako pogromcy żywych trupów, ale też jako ludzie. Czy stworzenie kolejnego sezonu było dobrym posunięciem? Oj tak!

Historia rozpoczyna się niemalże tuż po zakończeniu sezonu pierwszego. Utracona nadzieja w laboratorium dr. Edwina Jennera, pozostawia po sobie ślad, jednak nikt nie poddaje się całkowicie. Niefortunny zbieg okoliczności sprawia, że bohaterowie odnajdują farmę należącą do Hershela Greene i jego rodziny. Choć miejsce wolne jest od zombie, pojawiają się inne trudności, które staną wszystkim na drodze. Większość będzie dotyczyła ich samych.

Tym razem mamy do czynienia nie z sześcioma, ale z trzynastoma odcinkami, co nam daje ponad dwukrotną ilość dobrze spędzonego czasu z całą grupą Ricka. Poza poznanymi bohaterami z sezonu pierwszego, pojawiają się nowe postacie i to nie tylko te występujące w komiksie, ale też stworzone specjalnie na rzecz serialu. Tak samo lekkim zmianom ulega fabuła, która nieco różni się od tej z kart komiksu. Czy to źle? Zdecydowanie nie!

Choć wiele osób uważa sezon za nieco nudny, z powodu ciągnącego się jednego wątku niemalże przez cały czas, to ja jestem zupełnie innego zdania. Jest to dla mnie najlepszy (jak do tej pory) sezon serialu, który bogaty jest we wszystko, czego oczekiwałem. Jest dużo akcji, bardzo ciekawych wątków oraz przemian bohaterów (i to nie zawsze pozytywnych). Emocje towarzyszące przy seansie każdego odcinka, nie pozwalają widzowi na usiedzenie w miejscu.

Nie licząc świetnej strony fabularnej, to produkcja zasługuje na wielkie uznanie również pod kątem wizualnym. Cała sceneria, charakterystyka trupów i bohaterów, oraz wszystko, z czym się spotkamy podczas seansu, jest na bardzo wysokim poziomie. Tak samo gra aktorska, która powala na kolana, oraz muzyka idealnie pasująca do każdej sceny. Nie ma więc mowy o żadnym minusie całości, ponieważ po prostu nie ma go gdzie szukać. No może wcześniej wspomniany “nudnawy” wątek, ale i tak uważam, że jest przytoczony mocno na siłę.

Podsumowując. Wątpię by była osoba, która po pierwszym sezonie nie chciała się dowiedzieć, jak wszystko dalej się potoczy. Jedno jest pewne, na pewno nie będzie zawiedziona.

Moja Ocena: 9/10

Trailer:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

thadstark