Wywiad z Maćkiem Chmielowskim

Czy Kiedykolwiek zastanawialiście się, jak by to było stawić czoła hordzie żywych trupów? Udowodnić, że to właśnie wy zasługujecie na bycie żywym? Ja wielokrotnie.
Są ludzie, którzy wcielają to w życie. Jednym z nich jest Maciek “Chmielu” Chmielowski, który opowie o powstającym projekcie noszącym nazwę “Resekcja”


Łukasz: Witaj Maćku. Od niedawna ruszyły zapisy na “Resekcję”. Czy mógłbyś powiedzieć nam coś więcej o samym wydarzeniu?

Maciek: Witam serdecznie. Szczerze powiedziawszy to dużo by opowiadać. Postaram się jednak ująć to w kilku zdaniach. “Resekcja” jest grą terenową, osadzoną w świecie opanowanym prze żywe trupy. Gracze stają po dwóch stronach barykady. Starają się przetrwać w ekstremalnych warunkach, lub zasilają szeregi nieumarłej hordy. Impreza będzie podzielona na dwie części. Wspomnianą grę terenową i część konwentową, poświęconą wszystkiemu co z związane z zombie. Planujemy również wiele konkursów i zabaw, za które będziemy nagradzać uczestników nagrodami.

Ł: W obecnych czasach, coraz częściej spotykam się z pojęciem “żywe trupy”. Jest tyle możliwości na wybranie tematyki gry terenowej, a Ty akurat wybrałeś zombiaki. Czy jest jakiś konkretny powód Twojego wyboru?

M: Tematyką żywych trupów zainteresowałem się jako dzieciak. Zacząłem czytać książki i oglądać filmy, gdzie wizja powracania martwych do życia, była przodującym tematem. Pomysł by zrobić LARP’a, w tym właśnie klimacie, zrodził się w głowie mojej i moich kumpli, po przeczytaniu „World War Z” Maxa Brooksa. Już od dłuższego czasu jeździłem na wiele gier terenowych i zauważyłem, że mało jest imprez właśnie z zombie w tle.

Ł: Mówisz, że byłeś już na wielu grach terenowych, w takim razie musisz wiedzieć co zrobić, by zachęcić ludzi do udziału w “Resekcji” Zdradzisz nam jakieś szczegóły?

M: Jeśli chodzi o tło fabularne, stawiamy na filmową rozgrywkę. Gracze zostaną rzuceni w wir wydarzeń, zupełnie z marszu. Wcielają się w zwykłych szarych ludzi. Nie będzie komandosów, najemników, tajnych organizacji, ani superbohaterów. Pomyśleliśmy, że właśnie takie rozwiązanie pozwoli nam uzyskać efekt strachu i niepewności. Wiadomo, każdy z wielką giwerą w ręku i pęczkiem granatów przy pasie, nie będzie bał się kilku zombie włóczących się na granicy wzroku. Wrażenie będzie jeszcze bardziej spotęgowane tym, że “ocaleni”, będą praktycznie bezbronni. Będą musieli wykazać się sprytem i przebiegłością, aby przechytrzyć wygłodniałe trupy. W trakcie swojej przygody, będą odkrywać coraz to nowe szczegóły układanki fabularnej, jaką przygotowujemy. Co się tyczy zombie, to nie będzie tak, że ludzie wcielający się w te stworzenia, będą jedynie statystami. Też będą mieli misje do wypełnienia, będą odkrywać fabułę, no i oczywiście będą mieli niezwykłą przyjemność straszenia swoich przeciwników. Pojawią się też bossowie, ale jacy, to już nie zdradzę. Będzie klimatycznie, mogę to zapewnić. Wszystkie informacje na temat postaci, można znaleźć na naszej stronie.

Ł: Widzę, że kwestie fabuły macie porządnie opracowane. Powiedziałeś, że “Resekcję” tworzysz wraz z kumplami. Czy ktoś z was miał już styczność z organizowaniem podobnego wydarzenia?

M: Szczerze powiedziawszy jesteśmy laikami. Robimy to pierwszy raz. Wynieśliśmy doświadczenie z imprez, na których byliśmy. Dodatkowo mamy wsparcie osób bardziej doświadczonych.

Ł: W tym roku odbędzie się pierwsza edycja “Resekcji”. Czy zamierzacie kontynuować to w przyszłości, jako cykliczną imprezę?

M: Oczywiście! Jeśli tylko ludziom się spodoba i wszystko pójdzie dobrze. Chcielibyśmy aby tak było, ponieważ imprez o takiej tematyce jest niewiele, a w Małopolsce to nawet wcale. Być może “Resekcja”, w przyszłości pojawi się na stałe na konwentowej mapie Polski. Wszystko zależy od uczestników, których gorąco zapraszam.

Ł: Z tego co wiem, liczba uczestników ograniczona jest do 40 osób. Co zrobicie w wypadku, kiedy liczba zgłoszeń będzie większa?

M: Niestety to nie jest zależne od nas. Teren, na którym odbędzie się “Resekcja”, jest za mały na większą liczbę osób. Pojawia się też kwestia noclegu. Mamy do dyspozycji właśnie 40 łóżek polowych, a nie bardzo jest miejsce na namioty. Na przyszłe edycje planujemy zwiększenie limitu. Niestety jeśli się okaże, że chętnych jest więcej niż miejsc, będziemy musieli zamknąć akredytację. Dlatego trzeba się spieszyć! Na osoby, którzy się nie dostały, będzie czekać zaklepane miejsce na kolejną edycję i zniżka na wpisowe.

Ł: Mówiłeś, że cała impreza ma zostać podzielona na dwie części. Wiemy już trochę o grze terenowej, a czy mógłbyś nam przybliżyć część konwentową?

M: Dokładny program pojawi się niebawem. Mogę jedynie powiedzieć, że na części konwentowej będzie do zgarnięcia mnóstwo nagród. Głównie za konkursy zręcznościowe, pojedynki z zombie, konkurs wiedzy, oraz turnieje planszówek. Będzie też konkurs na najlepszy strój zombie. Każdy uczestnik będzie mógł zgłosić swój punkt programu. Jeśli ktoś chce wygłosić jakąś ciekawą, tematyczną prelekcję, zorganizować jakiś turniej, lub popisać się jakimiś umiejętnościami, to nic nie stoi na przeszkodzie. Wystarczy napisać do nas.

Ł: Na zakończenie chciałbym podziękować Tobie, za przybliżenie wszystkim “Resekcji”. Liczę na to, że wielu z czytelników, zdecyduje się na udział w imprezie. Życzę wam osiągnięcia sukcesu i mam nadzieje, że w następnym roku znów o was usłyszę.

M: Ja również dziękuję i serdecznie zapraszam na “Resekcję” Pozdrawiam ekipę Imindected.pl

 

Chcesz być na bieżąco z wydarzeniem?
Lajkuj: : https://www.facebook.com/resekcja 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

thadstark