Tylko nielicznym udaje się przetrwać apokalipsę zombie. Do ocalałych zaliczają się ci, którzy nie cierpią martwej zarazy i zrobią wszystko, by się jej pozbyć. Nie chowają się w mieszkaniach i nie modlą się o to, by nieszczęście ich minęło. Stają twarzą w twarz z hordami umarłych po to, by ich unicestwić. Sposobów walki oraz arsenału służącego do destrukcji jest wiele, jednak cel jeden – zagłada zombie!
Komórkowa i humorystyczna gra „Zombie Haters” od studia DotJoy to kolejny tytuł oferujący nam walkę z niezliczonymi hordami żywych trupów. Tym razem do walki nie stajemy sami, a naszą główną siłą jest współpraca. Czym większa grupa do walki z zagrożeniem, tym łatwiej przychodzi eliminacja każdego, nawet najbardziej groźnego wroga. Czy stworzenie tego typu gry na urządzenia mobilne było dobrym pomysłem? Oj tak!
W grze nie ma linii fabularnej, a każda rozgrywka polega na tym samym – utrzymać się jak najdłużej przy życiu i pokonać każdego wroga. Zaczynamy od poruszania się jedną postacią, a wraz z napotkaniem na mapie ocalałych, dołączamy ich do swojej drużyny. Większa ilość poruszanych przez nas postaci zapewnia nam większą siłę ognia podczas walki. Stylistyka gry utrzymana jest w kolorowej i geometrycznej konwencji. Każda postać składa się głównie z kwadratów i prostokątów, tak samo jak wrogowie czy otaczająca nas mapa. Całość przypomina grę dla dzieci, jednak mimo to sporo tutaj krwi (też kwadratowej), dlatego tytuł przeznaczony jest dla graczy od 12 roku życia.
Początkowo do dyspozycji mamy jeden typ postaci, lecz wraz z przechodzeniem dalszych elementów rozgrywki zdobywamy nowych sojuszników, a tych jest dość pokaźna kolekcja. Każdy bohater jest inny i w odmienny sposób walczy z hordami żywych trupów. Mamy do dyspozycji postacie atakujące bezpośrednio wroga, używające ataków obszarowych oraz wspierających nas za pomocą leczenia naszych bohaterów lub np. spowalniania przeciwników. Modele postaci różnią się od siebie, co z łatwością pozwoli nam odróżnić ich od siebie.
Wrogów jest dużo i nie chodzi mi tylko o ich ilość podczas każdej rozgrywki, a o ich odmienne cechy. Jedne są wolne z dużą ilością HP, inne szybkie i łatwiejsze do zabicia. Z każdym poziomem trudność rozgrywki wzrasta, a wraz z nią ilość przeciwników do pokonania. Map jest 5 i w każdej znajdziemy 4 bossów, których pokonanie odblokowuje nowe postacie, a zwyciężenie ostatniego z nich pozwala przejść do nowej mapy. Na każdą z nich przypisanych jest 5 sprzymierzeńców, którzy w kolejnych lokacjach również się pojawiają. Naszym postaciom możemy zwiększać zadawane obrażenia za zdobyte pieniądze z zabitych zombie.
Najgorszym, jak dla mnie, elementem gry jest sterowanie. Polega ono na kierowaniu palcem ruchu naszej gromady, która z każdym ocalałym jest coraz większa. Niestety taki sposób mocno ogranicza naszą widoczność na ekranie, co niejednokrotnie przypłaciłem wpadnięciem w olbrzymią hordę zombie i śmiercią. Bardzo niepraktyczne i często irytujące. Poza tym wszystko wygląda dobrze i po przyzwyczajeniu się do tego typu poruszania się, gra pochłania na wiele godzin.
Podsumowując, gra „Zombie Haters” zagwarantuje nam wiele frajdy podczas grania. Czas przebiegu jednej rozgrywki nie jest zbyt długi, choć często potrafi nieco przykuć do telefonu. Sprawdzi się na przerwach w pracy/szkole lub podczas jazdy do pracy/szkoły komunikacją miejską.
Moja ocena: 7/10
Trailer:
Sprawdź także:
#13 TOP5 Najlepszych Gier o Zombie na Urządzeniach Mobilnych!
