Legendarny wampir w nowym wydaniu. Nosferatu (2024)

Nosferatu banner

Nowa odsłona to także nowa jakość?

Nosferatu (opis): Chcąc zagwarantować swojej rodzinie lepszy byt, Thomas Hutter przyjmuje zlecenie, które wymusza na nim wyjazd do odległej Transylwanii. W tym czasie jego żonę Ellen prześladują koszmary. Przeszłość nie daje spokoju kobiecie, a stan przerażenia cały czas się nasila. Jedyną pomocą okazuje się Albin Eberhart von Franz, który dziwny stan Ellen wiąże z urokiem niejakiego Nosferatu. Życie kobiety staje się coraz bardziej zagrożone, kiedy do miasteczka przybywa źródło jej koszmarów.

Niema chyba osoby, która nie znałaby Drakuli i jego straszliwej historii. To chyba najsłynniejsza postać wampira w popkulturze. Swoją pierwszą oficjalną adaptację filmową, książka Brama Stokera otrzymała w 1931 roku. Okazuje się jednak, że ponad 10 lat wcześniej powstał już film nawiązujący do legendy hrabi Drakuli, lecz była to nieoficjalna i powstała nielegalnie adaptacja, nosząca tytuł Nosferatu: Symfonia Grozy. Film na dobre zapisał się na kartach kinematografii, a po upłynięciu przeszło 115 lat, produkcja ta otrzymała drugi już remake w reżyserii Roberta Eggersa.

Nosferatu Kadr

Prawdziwe zło kryje się w mroku.

Nie będę ukrywał, że na nowego Nosferatu czekałem bardzo mocno. Oryginał oglądałem już wiele razy i wciąż ta historia budzi we mnie podziw. Ciekaw byłem, jak mogłaby ona wyglądać, uwzględniając dzisiejsze standardy kina i przyznam, że nowa wersja tego grozowego klasyka zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Wszystko wygląda tu znakomicie, nie tracąc przy tym znakomitego klimatu, który zapamiętałem z wersji Murnaua.

Zacznę od chyba najmocniejszego elementu filmu, czyli aspektu wizualnego. Przepiękne zdjęcia, cudowna scenografia, fantastyczne kostiumy i efekty, które nie przytłaczają. Nosferatu to zapierający dech w piersiach obraz, który ogląda się z najwyższą przyjemnością. Wszystko w tej produkcji wygląda dokładnie tak, jak powinno. Nie ma niedociągnięć i przegięć w tym aspekcie. Światła, gra kamery i wszelkie inne elementy techniczne także robią olbrzymie wrażenie. To chyba jeden z najbardziej dopracowanych tytułów pod tym względem.

Nosferatu Kadr 2

Piękne zdjęcia, które zachwycają widza.

Jeżeli chodzi o historię, to nie została ona zbyt zmieniona, a jedynie rozbudowana. Wątków mamy więcej, a dzięki nim każdy z bohaterów jest nam bliższy. W fabule zostało dodane także kilka elementów, takich jak okultyzm, ale nie są one zbyt nachalne i ingerujące w całość. Ktoś, kto dobrze wspomina oryginał, także tutaj odczuje wszystko to, z czego zasłynął pierwszy Nosferatu. Niektóre kultowe już sceny także zostały przytoczone, w nieco odświeżonej wersji. To wszystko daje nam możliwość przeżycia znanej historii ukazanej w nowym świetle. Podobna sytuacja miała miejsce w filmie Wolf Man, będącym swoistym odświeżeniem produkcji Wilkołak z 1941 roku.

Naprawdę trudno mi się do czegokolwiek tutaj przyczepić. Film ma w sobie wszystko to, co powinien mieć: klimat grozy, niepokój wiszący w powietrzu, narastające napięcie, doskonałą grę aktorską, cudowny aspekt wizualny i dobrze poprowadzoną narrację. Można czasem odczuć pewne powolne tempo akcji, ale jednocześnie pozwala ono na podziwianie wizualnego kunsztu twórców. Jeżeli chodzi o tematykę wampirów, dawno nie otrzymaliśmy tak dobrego filmu, jakim jest nowa wersja Nosferatu i boję się, że długo się to nie zmieni.

Moja ocena: 8/10

Trailer:

Zobacz też materiał mój i Woman in Corsete z serii #zombiakkontrawampirzyca!

Odwiedź mnie na:

Facebook

Instagram

Tik Tok

YouTube

Przeczytaj także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

thadstark