6. Prawda
Obudził mnie potworny ból głowy. Swoboda poruszania się była równa zeru. Byłem związany, a na oczach miałem opaskę. Ciemność i pulsowanie potylicy – to jedyne co teraz czułem. – Kogo my tu mamy? No proszę, nasz uciekinier. Głos jakby dobiegał z daleka. Musiała minąć chwila, by dotarł do mnie. – Zdejmijcie […]















