Miłość do fal, która wprowadza w obłęd. Surfer (2024)

Surfer banner

Walka o surfowanie do samego końca.

Surfer (opis): W życiu dawnego surfera pojawia się okazja odkupienia domu, w którym się wychował. Położony nad bajeczną plażą budynek zapewnia możliwości powrotu do pasji mężczyzny, którą chce kontynuować z synem. W momencie dotarcia na miejsce okazuje się, że teren przywłaszczyła sobie lokalna grupa, która nie zamierza wpuszczać nikogo obcego. Teraz mężczyzna postanawia postawić się lokalsom, lecz walka z nimi niesie ze sobą coraz bardziej opłakane skutki.

Podążanie za marzeniami i realizowanie ich to piękna sprawa, za którą naprawdę warto się zabrać. Choć nie zawsze jest to droga usłana różami, to przeważnie warto nią iść. Okazuje się jednak, że są przypadki, które całkowicie pogrążają osobę walczącą o nie. W takich chwilach aż chciałoby się wycofać, lecz na to bywa za późno. Taka sytuacja miała miejsce chociażby w produkcji Szefowa. Produkcja Surfer, w reżyserii Lorcana Finnegana, ukazuje losy człowieka, który jest skłonny poświęcić wiele, by zyskać to, czego pragnie.

Surfer Kadr

Fale, które nie biorą jeńców.

Widząc odgrywającego główną rolę Nicolasa Cage’a, w głowie człowieka rodzi się wiele myśli. Aktor kojarzony jest z odtwórcą kiepskich ról w kiepskich filmach. Choć w ostatnim czasie to się zmienia, pewna łatka pozostała. W przypadku filmu Surfer, to właśnie gra aktorska Cage’a jest głównym fundamentem filmu, dzięki czemu jest tym, czym jest. Osobiście uważam, że ten element wypadł naprawdę dobrze, a aktor wpasował się w dziwny klimat, który towarzyszy filmowi od samego początku.

Całość filmu utrzymana jest w konwencji retro kina klasy B. Kiedyś, w latach 60., popularny był gatunek zwany beach party films i to na jego schematach nieco opiera się Surfer. Jest plaża, surfing, umięśnieni surferzy, cudowne słońce i nieustająca zabawa zakrapiana napojami wyskokowymi. Różnica polega na tym, że w produkcji Finnegana chodzi o coś innego, niż wakacyjny relaks, czy romanse. To powolna droga upadku człowieka, który nie zna pojęcia umiaru i dąży do celu pomimo ogromu trudności.

Surfer Kadr 2

Kiedy policja zawodzi, to kto pomoże?

Naprawdę spodobała mi się forma, w jakiej przedstawiony jest Surfer. Charakterystyczna gra kamery dla dawnego kina kiepskiej jakości ma swój urok. Mocne zbliżenia na twarze czy kadry pięknej plaży ciekawie kontrastują z mocnym przesłaniem filmu. Dodając do tego nieco psychodeliczny klimat, tworzy to naprawdę intrygującą mieszankę, która zapewni seans odmienny od tego, co oferują popularne produkcje.

Osobiście polecam obejrzeć film, choć zdaje sobie sprawę z jego specyfiki. Nie jest to na pewno tytuł dla każdego. Trzeba być otwartym na niekonwencjonalne rozwiązania i możliwości ich ukazania. Na plus na pewno jest retro klimat, ciekawa koncepcja fabularna i dobrze poprowadzona historia. Jeżeli ktoś chciałby obejrzeć coś, co go zaskoczy, myślę, że Surfer to dobry wybór. Z pewnością seans pozostanie na trochę w głowie i nie chodzi mi tu jedynie o przesłanie, a o produkcję jako całość.

Moja ocena: 7/10

Trailer:

Odwiedź mnie na:

Facebook

Instagram

Tik Tok

YouTube

Przeczytaj także:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

thadstark