Left 4 Dead 2
To nie koniec zmagań z hordami zombie. Walka cały czas trwa, a wirus nie staje się łagodniejszy. Kolejni śmiałkowie stają do boju z zagrożeniem. Nikt niema wobec nikogo litości. Kolejne miejsca do przebycia, tylko po to, by przetrwać.
Kontynuacją kultowej gry L4D, ponownie została opracowana, przez Velve Corporation. Tak jak w przypadku jedynki, ta część również wypadła znakomicie.
Wszystko wygląda bardzo podobnie. Zaczynamy rozgrywkę w podobny sposób. Wybieramy broń i idziemy zabijać zombiaki. Graficznie gra praktycznie niczym się nie różni od poprzednika. Wszystko ładnie przedstawione, a modele przeciwników, jak robiły, tak nadal robią wrażenie.
Pojawia się zatem pytanie, czym tak naprawdę się różni? Otóż jest parę rzeczy, które można wymienić. Na początku wspomnijmy o lokacjach. Znajdziemy parę nowych, co ucieszy wielu graczy. Będą miasta, lasy, bagna, podziemia itd. Wszystko oczywiście wyglądające bardzo ładnie.
Przejdźmy do tego, co każdy z nas lubi najbardziej – broń. Tutaj mamy parę nowości. Miłośnicy broni do walki wręcz, będą zachwyceni, bo to właśnie tutaj doszło parę cacuszek. W tej odsłonie, możemy zwalczać zombiaki np. za pomocą piły mechanicznej, patelni, a nawet gitary elektrycznej.
Zmiany też można zauważyć w samej rozgrywce. Tak jak w jedynce mieliśmy zmienną w przypadku napływu przeciwników, tak tutaj możemy się spotkać w zmianach na mapie. Powiedzmy, że macie ulubione przejście i korzystacie z niego w dwóch grach. Zaczynając trzecią, widzicie, że w miejscu przejścia, macie przewrócony autobus. Fajne posunięcie, bo zawsze może nas coś zaskoczyć.
Spotkamy się też z większą ilością możliwości gry, w różnych trybach. Nowe mapy, misje, czy rodzaje rozgrywki, na pewno urozmaicą nam walki z umarlakami. Fani rywalizacji otrzymali też rankingi, w których widzimy kto był najlepszy w danej kategorii (np. kto zabił najwięcej zombie, zabił najwięcej bossów itd.). Na pewno urozmaici to grę ze znajomymi, bo jak wiadomo, zawsze chcemy być najlepsi 😉
Pisząc wady, mogę wypisać te same, które pojawiły się w recenzji pierwszej części. Jest to gra, która nie wymaga myślenia, nie posiada zagadek, ani nic, co wymagałoby dłuższego zastanawiania się o co chodzi. Głównym założeniem było stworzenie gry, do zabawy dla wielu graczy i wyszło po prostu świetnie.
Podsumowując. Gra w bardzo wielu kwestiach, przypomina pierwszą część, chociaż jest od niej bardziej rozbudowana. Każdy kto miał przyjemność pograć w L4D, koniecznie musi sięgnąć po drugą odsłonę.
Moja Ocena: 8/10
Trailer: