Sybirpunk Vol. 3 (Michał Gołkowski)
Kiedy Chudy myślał, że gorzej już być nie może, świat wokół postanowił udowodnić mu, że może i to o wiele bardziej. Upadając na samo dno w hierarchii człowieczeństwa, Saszka musi zdobyć się na ostatni krok i postawić na ostatnią kartę, jaka mu została. Wszystko albo nic. Czym teraz zaskoczy go pokryty śniegiem NeoSybirsk? Czy nadal może polegać na ludziach, których wcześniej zwał przyjaciółmi? Wszystko się okaże w ostatniej przygodzie Chudego, po której możemy oczekiwać tylko jednego – tak grubo jeszcze nie było.
Zwieńczający trylogię Sybirpunka trzeci tom tejże powieści, autorstwa Michała Gołkowskiego, to wstrząśnięta i zmieszana akcja z dodatkiem intryg, trudnych wyborów i zdrad, których doświadczyć mógł jedynie Aleksander Hudovec, zwany Chudym. Epickość sięga zenitu, a każda strona staje się niezapomnianą przygodą dla każdego. Czy ostatnia część przygód Saszki okazała się zadowalająca? Bez dwóch zdań!
Niejednokrotnie podkreślałem w swoich recenzjach, że twórczość Michała Gołkowskiego jest specyficzna i nie każdy się w niej odnajdzie. Z każdą kolejną książką autora stwierdzam, że ten dziwny i niepowtarzalny klimat pozostaje, jednak jest podany w bardziej uniwersalny sposób, czego uświadczymy w całej serii Sybirpunka. Trzeci tom w żaden sposób nie odstaje od pozostałych i doskonale oddaje to, co w tym świecie jest najlepsze – abstrakcje i ból związany z tym, że wiele z tego jest prawdą.
Historia rozpoczyna się w miejscu, w którym zakończył się tom drugi. Po niezbyt przyjemnej sytuacji związanej z zamachem na własne życie, Chudy cudem wraca do normalnej egzystencji, tyle tylko, że ta jest już daleka od tego, co miał wcześniej. Utraciwszy wszystko, łącznie z szacunkiem do samego siebie, Saszka postanawia raz na zawsze zamknąć pewien rozdział w swoim życiu. Co to oznacza i jak to się rozwinie, dowiecie się z lektury książki, a ta na pewno zapewni ogrom rozrywki i nie tylko!
Wykreowany przez autora świat pokochałem od pierwszego tomu. Ta dziwna, brudna i odpychająca wizja przyszłości jest dokładnie tym, czego oczekuję w powieści z tego gatunku. Z jednej strony całość jest ukazana humorystycznie i ze sporą dawką akcji, z drugiej do bólu prawdziwa o tym, kim jesteśmy i co nas czeka. Co więcej, wierzę, że pomimo iż jest to trzeci tom trylogii, to autor nie porzuci swojego uniwersum, tylko wróci do niego i to w najbliższej przyszłości. Furtka na końcu została otwarta.
Jedyna rzecz, do której faktycznie mógłbym się przyczepić, to zbyt duża dawka mało realnych (nawet jak na ten gatunek) przypadków, jakie spotkały głównego bohatera. Ja wszystko rozumiem, jednak czasem natłok pewnych elementów był zbyt duży, a ich rozwiązania nie tak spektakularne. Co ciekawe, historia mogłaby się wydawać naprawdę przewidywalna, i poniekąd troszkę tak jest, jednak Michał w swoim stylu wielokrotnie zmieni całkowicie tor, po którym płynie akcja i zaskoczy nas w najmniej oczekiwanych momentach. Gwarantuję.
Podsumowując, powieść „Sybirpunk Vol.3” to kawał dobrze napisanej i przemyślanej historii, która trafi do każdego, kto pochłonął poprzednie 2 tomy. Chudy to bohater, który identyfikuje się z wieloma czytelnikami, dlatego jest taki niesamowity pod każdym względem i z utęsknieniem czekam na jego dalsze przygody, bo będą, prawda Panie Autorze?
Moja ocena: 8/10