TWD. Upadek Gubernatora cz.2 (Robert Kirkman / Jay Bonansinga)

Na skutek ran zadanych w drastycznych torturach, życie Philippa Blake’a zawisło na bardzo cienkim włosku i tylko cud sprawił, że przeżył. Nikt jednak nie jest bogiem, nawet słynny i niepokonany Gubernator. Przez bardzo długi czas dochodzi do siebie, a życie w Woodbury płynie dalej. Bez dowódcy przyszłość miasteczka stanęła pod znakiem zapytania, jednak znalazła się osoba, która postanowiła zastąpić niedysponowanego Gubernatora – Lilly. Pod jej okiem, mieszkańcy próbują przetrwać wszelkie trudności związane z zombie apokalipsą. Nic jednak nie powstrzyma Philippa przed zemstą na Michonne i całej reszcie, nawet kosztem życia wielu niewinnych ludzi.

Kolejny i tym samym ostatni tom poruszający losy Gubernatora będące zupełnie innym spojrzeniem na akcję dziejącą się w komiksie „The Walking Dead”. Doświadczymy upadku dowódcy, który uważany był przez wszystkich za nieśmiertelnego i nieobliczalnego, co w końcu przyczyniło się do jego zguby. Czy kolejna opowieść o jednym z najczarniejszych charakterów w dziejach serii TWD była dobrym pomysłem? Zdecydowanie tak!

Czasy nie należą do lekkich, jednak są zasady, które na pewno pomogą przetrwać każdemu. Najważniejszą z nich jest współpraca z innymi ocalałymi. Nie każdy jednak to rozumie, a pragnienie osiągnięcia władzy absolutnej może doprowadzić do całkowitego upadku. Tak w skrócie wygląda historia Gubernatora. I chociaż cudem uniknął śmierci, to nie bał się stawić jej czoła po raz kolejny. Zawładnięty złudną nadzieją o stworzeniu lepszego miejsca, uwolnił na świat wszystkie swoje wewnętrzne demony, które poniosły go na samo dno.

Każda z książek traktujących o Philippie Blake’u zrobiła na mnie wrażenie (chociażby poprzedni tom – „Upadek Gubernatora cz.1”), nie inaczej jest w tym wypadku. Znając przebieg akcji z komiksu, z niezwykłą ciekawością śledziłem tę samą historię z innej perspektywy. Dodatkowo ukazanie w tym świecie nie tylko Gubernatora, ale także innych mieszkańców Woodbury jak chociażby wspomnianej wcześniej Lilly. Cała fabuła jest dobrze przemyślana i łączy się w najdrobniejszym stopniu ze wszystkimi wydarzeniami mającymi miejsce w komiksie. Obserwowanie tego wszystkiego oczami kogoś innego to niezwykłe doświadczenie, zwłaszcza dla takiego fana uniwersum TWD jak ja.

Nie ukrywam, że postać Gubernatora mocno mnie zafascynowała. Poznanie losów bohatera czy samego miasteczka Woodbury było świetnym doświadczeniem, które pozwoliło mi spojrzeć na wiele rzeczy, o których wcześniej myślałem inaczej. Przykładem jest chociażby to, jak życie w Woodbuty jest postrzegane przez zwykłych mieszkańców. Interesujące jest też to, co miał w głowie Gubernator i jakim cudem utrzymał się przy władzy mając swoje dziwne poglądy.

Bardzo spodobało mi się przedstawienie miasteczka od wewnątrz. Ukazanie codziennych trudności mieszkańców, jak chociażby opieka medyczna, braki paliwa, żywności i higieny. Nie przeszkadzało mi też o, że znałem zakończenie historii, choć sama książka nie zakończyła się na śmierci Gubernatora, a Woodbury nie upadło. To jednak zostało rozwinięte w kolejnej książce z serii TWD – „Zejście”.

Z grubsza nie mam zastrzeżeń. Wszystko zostało ukazane w sposób bezbłędny, zwłaszcza wydarzenia mające miejsce w komiksie, które nie uległy żadnym zmianom. Dobre opisy, pozbawiona chaosu fabuła i świetnie odwzorowane postacie znane z komiksu oraz ciekawie stworzeni zupełnie nowi bohaterowie. Jednym słowem tytuł obowiązkowy dla każdego fana!

Podsumowując, każdy miłośnik świata TWD oraz postaci Philippa Blake’a bez wątpienia powinien sięgnąć po „Upadek Gubernatora cz.2”, bowiem w rewelacyjny sposób ukazuje znaną historię z zupełnie innej perspektywy.

Moja Ocena: 8/10

 

Autor: Robert Kirkman / Jay Bonansinga
Wydawnictwo: SQN
Liczba stron: 296
Cena okładkowa: 34.90 zł
Data wydania: 5 listopada 2014
Okładka: miękka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

thadstark